Dziś w kieliszku Ben Nevis od BW. Przyznam, że gdy zobaczyłem cenę (188 euro RRP), byłem pozytywnie zaskoczony, ale z drugiej strony w ostatnim czasie Brühler przyzwyczaił nas do raczej średnich butelkowań, jedynie Cigar Malty jakoś trzymają poziom, nie trzeba daleko szukać, 27 letni Bowmore 1989 miał być petardą, a okazał się nie wypałem. Dlatego nie wziąłem dla siebie całej butelki, czego teraz żałuję, a większą cześć podzieliłem między kolegów. O samej whisky wiemy, że była butelkowana w 2023 i jest z to Refill Bourbon Hogshead o mocy 50.3%. Ocena WB: 89,90. Link: https://www.whiskybase.com/whiskies/whisky/246425/ben-nevis-24-year-old-bw
Nos 89:
Słodko, sporo cytrusów, kwaśne jabłka, brzoskwinie, świeża trawa, łąka, suche drewno, drażniąca nuta chemicznego kleju, daleko w tyle ananas i dojrzałe owoce, świeży pieprz, delikatne kwiaty, wrzos. Zmienia się w czasie, ale raczej mało skomplikowany.
Język 90:
Łagodny, słodki, bardzo kwiatowy, kremowy, sporo cytrusów i owoce egzotyczne, mango, ananas, dużo brzoskwiń, zielone łupiny orzechów, trawa, suche drewno
Finisz 89: Średni, idzie w stronę gorzkich niedojrzałych orzechów, czekolada, karmel, drewno, reszta owoców egzotycznych i kwiatów.
89/100